To chyba najczęściej zadawane pytanie nie tylko w rozmowach rekrutacyjnych, ale też między samymi kierowcami. Niektórzy internauci piszą, że za mniej niż 4000 euro netto nawet nie dotkną kierownicy. Sprawdzamy, czy takie stawki w ogóle są możliwe i ile realnie może kierowca zarobić za zachodnią granicą.
Za mniej niż 4 tysiące nie siadam za kółko!
Najpierw zajmijmy się przykładem z Facebooka. Bo na 100 % i Wam zdarzyło się szukać informacji na różnych grupach, i z pewnością kończyliście czytanie ze sporym mętlikiem w głowie.
Przeanalizujmy więc przytoczony przypadek kierowcy, który twierdzi, że musi zarobić 4 tysiące netto.
4000 dzielimy na 20 roboczych dni, co daje nam dniówkę 200 euro. Piękna sumka, prawda?
Sprawdźmy, czy to możliwe?
Aby nasze sprawdzanie było jak najbardziej rzetelne potrzeba kilku informacji o tym, jak tych wyliczeń dokonujemy.
1. W naszych wyliczeniach weźmiemy pod uwagę tylko kierowców:
- którzy są zatrudnieni w niemieckich firmach
- na niemieckich umowach o pracę
- jeżdżą na trasach dalekobieżnych po Niemczech.
2. Omawiamy stawki za pełen miesiąc pracy i celowo, żeby nie robić zamieszania, nie poruszamy zarobków w systemach.
3. Wyliczamy zarobki netto łącznie z dietami tylko na pierwszej klasie podatkowej.
WSKAZÓWKA
Jeśli nie wiesz, jak wyliczyć sobie netto z niemieckiej kwoty brutto i nie masz pojęcia, czym są klasy podatkowe, to mamy dla Ciebie darmowy materiał: „Brutto, czy netto…”, wyjaśniający te kwestie krok po kroku.
Niemieccy urzędnicy policzyli zarobki kierowców
O tym, że w internecie krążą różne stawki zarobków, już pisaliśmy. Teraz pora je zweryfikować. Najpierw dane urzędowe, później opowiemy o stawkach wynikających z naszego doświadczenia.
Co takiego się wydarzyło, że niemiecki urząd statystyczny zajął się zawodowymi kierowcami?
Panika.
Pamiętasz, jak pod koniec 2021 roku obiegły nas zdjęcia z kolejkami na stacjach paliwowych w Anglii?
Kolejki wywołane były przerwanymi łańcuchami dostaw, które z kolei wynikały z olbrzymich braków kierowców.
- Jeśli tam się tak dzieje, to może być i u nas – pomyśleli Niemcy.
Dyskusje na ten temat tak się rozkręciły i przetoczyły przez cały kraj, aż niemiecki urząd statystyczny zajął się policzeniem zawodowych kierowców, ich wieku i zarobków.
I co się okazało?
480 000 kierowców było zatrudnionych w Niemczech w 2021 roku.
Ponad jedna trzecia z nich miała co najmniej 55 lat,
Średnie miesięczne zarobki dla kierowców pojazdów ciężarowych, czyli C i C+E wynosiły 2725 euro brutto.
Jak to się ma do 4000 netto z początku artykułu?
Nijak.
Nie ma jeszcze danych za 2022 rok, więc oprzemy naszą analizę o stawkę z 2021, czyli 2725 euro brutto, powiększoną o 8 % (średni wzrost wynagrodzeń kierowców w zeszłym roku). I tak mamy miesięczną stawkę brutto 2943 euro.
Dla uproszczenia liczymy na pierwszej klasie podatkowej.
2943 euro brutto daje nam około 2000 euro netto. Jeśli do tego dodamy pełne diety za 20 dni roboczych, czyli 560 euro, robi nam się suma 2560 euro netto miesięcznie.
A gdzie tu do 4 tysięcy?!
PAMIĘTAJ! To średni zarobek kierowcy (C i C+E) z pełnymi dietami.
A to oznacza, że część kierowców zarobiła mniej, oraz że część kierowców zarobiła więcej.
Tyle jeśli chodzi o wyliczenia niemieckiego urzędu statystycznego.
Nasze dane od niemieckich przewoźników
Dane statystyczne sporządzone przez urzędników bardzo nam się przydadzą jako skala porównawcza.
Zobaczmy jednak, jak to wygląda w samych firmach. Możemy oprzeć się na stawkach stosowanych w ponad 200 firmach, z którymi współpracujemy.
I to w bardzo różnych firmach. Są wśród nich przewoźnicy zatrudniający 5 kierowców, są przedsiębiorstwa z 300 kierowcami, a są nawet takie, które zatrudniają po kilka tysięcy kierowców.
Skupimy się na kierowcach z kategorią C+E.
GDZIE ZAROBISZ WIĘCEJ?
Na początek główna zasada, która jest podobna do tego, co dzieje się w Polsce. Więcej zarobisz na zachodzie niż na wschodzie Niemiec.
Druga zasada jest taka, że więcej kasy wyciągniesz na jakimś specjalistycznym sprzęcie, choćby cysternie z ADR niż na zwykłej firance.
Przejdźmy teraz do konkretów.
Najmniej zarobią kierowcy bez żadnego doświadczenia i bez znajomości języka niemieckiego.
Taki kierowca może liczyć w Niemczech na zarobek od 2000 do 2300 euro netto.
Na więcej mogą liczyć kierowcy z doświadczeniem i kursujący na dystansie do 200 kilometrów od polskiej granicy, typu Berlin, Dresden czy Lipsk w transporcie dalekobieżnym, tzn. po Niemczech.
Tu realne zarobki kształtują się w granicach 2400 – 2500 euro netto.
Siłą rzeczy kierowcy pracujący w Zachodnich Niemczech zarobią więcej niż niemiecka średnia.
Podobnie jak kierowcy z doświadczeniem wożący wspomniane już rzeczy specjalistyczne.
Albo też osoby z wieloletnim stażem w jednej firmie, bo w wielu niemieckich firmach są wypłacane dodatki za wysługę lat.
W praktyce to więcej oznacza 2700 – 2900 euro netto miesięcznie.
Pamiętajmy, że cały czas mówimy o pierwszej klasie podatkowej!
A ILE ZAROBISZ NA III KLASIE?
Oczywiście więcej.
Bezpiecznie możemy przyjąć, że w tej klasie podatkowej dostaniesz około 200 euro więcej.
A CO Z 4 TYSIĄCAMI?
Nic.
Te opowieści niektórych internautów możesz włożyć między bajki.
Owszem, zdarzą się wyjątki, że ktoś zarobi więcej niż wyliczone przez nas stawki. Nam jednak zależało na tym, żeby pokazać Ci rzeczywistość. Pokazać, jakie są realne niemieckie zarobki zawodowych kierowców.
Jasno widać więc, że z tymi 4000 euro netto miesięcznie, od których zaczęliśmy nasz artykuł, jest jak z Yeti – wielu o nich słyszało, ale nikt ich na oczy nie widział.
Na koniec mała zagadka
Wiesz, ile wynoszą niemieckie diety płacone w Niemczech?
Tak, połowa diety to 14 euro, a pełna dieta wynosi 28 euro za dzień.
Jest jedno ALE…
bo widzisz… są firmy, które płacą znacznie wyższe diety.
O ile wyższe i jak to możliwe – dowiesz się z naszego darmowego bloga w artykule “Kierowca a niemieckie diety”.
